Po dłuższej przerwie witam Was wszystkich bardzo gorąco. Troszkę ostatnio zaniedbałam mojego bloga, ale w nowym roku mam postanowienie - być bardziej zdyscyplinowaną i realizować wszystkie swoje plany. Mam nadzieję, że będziecie tu czasami zaglądać.
Jako pierwszy wpis w tym roku umieszczam rewelacyjny przepis na faszerowane muszle conchiglioni. Miałam przyjemność próbować ich u Lidki i podbiły moje serce (a raczej żołądek). Lidziu dziękuję za przepis!
Strona 3 z 3